killerm
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:31, 22 Kwi 2006 Temat postu: Skromnie ubrani i gotowi na śmierć |
|
|
W II Wojnie Światowej Japonia zmobilizowała do walki ponad 9 mln ludzi. Do najważniejszych formacji należała Cesarska Marynarka Wojenna, a największą odwagą wykazali się piloci samobójcy, nazywani kamikadze. Nazwa kamikadze, czyli ,,boski wiatr" pochodzi od ,,cudownego wiatru" (najprawdopodobniej tajfunu), który w 1274 roku zniszczył mongolską flotę Kubla Khana, gdy ta wyruszyła na podbój wyspy Kyushu. Pilotów kamikadze często nazywa się szaleńcami, znane są opowieści o tym, że przed lotem podawano im narkotyki. Tymczasem, jak mówią ci, którzy szkoleni byli do lotów samobójczych, ale nigdy nie zostali wezwani na akcję- głównym powodem decydowania się na misję była po prostu chęć obrony ojczyzny. Po tak drastyczne środki japońscy wojskowi zmuszeni byli sięgnąć w 1944r. Wojna na Pacyfiku pochłaniała coraz więcej sprzętu, a kolejne porażki doprowadziły do tego, że liczba japońskich sił powietrznych bardzo zmalała. W tej sytuacji resztki sprawnych bombowców uzbrojono w 250-kilogramowe ładunki, a ich zadaniem było zatapianie alianckich okrętów. W pażdzierniku, podczas ataku Amerykanów na filipiny, doszło do jednej z nawiększych w historii bitew morskich- w Zatoce Leyte. Tam też po raz pierwszy Japończycy wykorzystali pilotów kamikaze, którzy atakując rozbijali o okręty USA swoje załadowane materiałami wybuchowymi samoloty. Początkowo planowano użyć tej ,,broni'' tylko raz, ale sytuacja zmusiła strategów do zmiany planów. Według danych amerykańskich do końca wojny odbyło się ponad 2,5 tys. misji kamikadze- średnio jedna na pięć kończyła się sukcesem, a pozostałe samoloty były zestrzeliwane. W wyniku tych samobójczych ataków amerykańska flota straciła 34 okręty.
info: mała encyklopedia faktu
Post został pochwalony 0 razy
|
|